piątek, 28 maja 2010
Outside inside
A o to brukselkowy tajny szkicownik, do którego po żadnym pozorem nie można zaglądać:D. Chciałam wypróbować czy da się pomalować okładkę akrylami w jakiś znośny sposób. Da się. Lakier wszystko załatwia. Tylko roboty przy tym dużo. Ale efekt bardzo pozytywny :)
Akryl, cienkopisy, lakier, na zeszycie a5.
B.
PS. Mój aparat z dnia na dzień jest coraz gorszy. Chyba czas go posłać na emeryturę.
poniedziałek, 24 maja 2010
Kaczka z Chlebem
niedziela, 23 maja 2010
Czarno-biało
Klasycznie i elegancko. Jak zwykle akryl i nieśmiertelny lakier. Średnica kolczyków 3,5 cm. Szerokość bransolety również 3,5 cm.
Etykiety:
bransoletki drewniane malowane,
czarno biało
sobota, 22 maja 2010
...również przy niepogodzie
Specjalnie z okazji nastającej Ery Deszczów powstał superkolorowy komplet, coby wywabić trochę słońca. Oraz drugi dla... miłośników rowerów?
Akryl, a w rowerowym jeszcze cienkopis. Zabezpieczone sto jeden razy lakierem.
PS. mam nadzieję, że Pasternak się w tych górach nie utopił (aczkolwiek możliwe jest, że jest zalany). W końcu nawet nic jeszcze nie zamieścił. No i jesteśmy przed ślubem.
PS.2. Nie bierzcie wszystkiego co piszę za bardzo na poważnie.
Bo drewno zawsze w modzie...
wtorek, 11 maja 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)